niedziela, 21 lipca 2013

Bee Museum - Rhodes



Na Rodos trafiliśmy na początku czerwca, w czasie kiedy cała wyspa kwitnie, a pszczoły mają masę roboty.
Głównym, rodzimym produktem pochodzącym z wyspy są miody. Można je kupić w każdym sklepie z jedzeniem i porozstawianych przy ulicy straganach. 
Od niedawna na wyspie działa także dydaktyczne muzeum pszczelarstwa, w którym mieliśmy okazję zdegustować wszystkiego co pszczoły mają do zaoferowania.

Muzeum jest nowym obiektem nastawionym przede wszystkim na turystów. Są tu stare ule zrobione z pni drzew, narzędzia, grafiki z opisami i wszystko co ma jakikolwiek związek z pszczołami, nawet polskie książki poświęcone pszczelarstwu w naszym kraju.
Nas najbardziej zaciekawiły ule wykonane z przeźroczystego tworzywa z korytarzami wychodzącymi na zewnątrz budynku. 

Na zdjęciu poniżej tego nie widać, ale w korytarzu, który wychodzi na zewnątrz spacerują pszczoły. Między nimi, w odległości kilku centymetrów od siebie stoją w miejscu po 2-3 pszczoły wachlujące skrzydłami, wymuszając tym samym obieg powietrza w ulu. 


Sztuczny ul

Dla tych co chcą jeszcze bardziej zagłębić się w rój muzeum przygotowało powiększalniki.


Przy powiększalniku spędziliśmy dłuższą chwilę

Eksponaty i sztuczne ule to nie wszystko co muzeum ma do zaoferowania. Całość dopełnia degustacja miodów, także pitnych, po których wyszliśmy z muzeum z uśmiechem na twarzy:)
Nie mogliśmy kupić wszystkiego co nam się spodobało, dlatego wybór padł na najlepszy naszym zdaniem miód sosnowy i tymiankowy.

Miód sosnowy wytwarzany jest przez pszczoły zbierające ciemną spadź w gęstych lasach sosnowych. Spadź jest słodką cieczą występującą w postaci kropel na igłach i gałęziach niektórych drzew m.in. sosny. Głównym składnikiem spadzi są soki roślinne wypływające z uszkodzonych przez owady (mszyce, czerwce) komórek roślinnych. Spadź zbierana jest przez pszczoły, a wytwarzane z nich miody nazywane są miodami spadziowymi.
Miód sosnowy to bardzo zdrowy miód o ciemnobursztynowym kolorze, mający silne właściwości bakteriobójcze. Odpowiedzialne są za to sosnowe olejki eteryczne w nim zawarte. Miód ten jest szczególnie polecany w leczeniu dolegliwości układu oddechowego np. kaszlu.

Ciekawostką jest, że w bardzo prosty sposób można wyprodukować wegański odpowiednik miodu sosnowego gotując świeżo ścięte, młode pędy sosny. Jak to zrobić, bardzo ładnie jest to opisane tutaj.


Miód sosnowy ma żywiczny posmak, tymiankowy kryje w sobie nutę tymianku

Poza miodami przechwyciliśmy jeszcze miodowy rum i małą pamiątkową świeczkę wykonaną z pszczelego wosku.


Miodowy rum i świeczka wykonana z wosku

Nigdy nie zrozumiem złości ludzi zabijających pszczoły latające w bliskim otoczeniu człowieka. To owad, który wiecznie pracuje, by obdarzyć nas miodem i obsypać owocami. Nie lata po to by żądlić.
Żałuję dzisiaj, że nie zrobiłem jeszcze jednego zdjęcia, kiedy to zatrzymaliśmy się w jednej z przydrożnych knajp na Rodos sprzedającej m.in. miody. Na tyłach knajpy, na pniaku ktoś położył obsmarowany klejącą cieczą kawałek kartonu, by odgonić pszczoły od wejścia (a właściwie zadaszenia). Nie liczyłem tych martwych pszczół, ale było ich kilkadziesiąt. Ktoś kto zarabia na pszczołach, jednocześnie je zabija - kompletny strzał w kolano. Mi nie przeszkadza stanie w kolejce z pszczołą na ręce.

Pszczoły to bardzo pożyteczne zwierzątka i wszystko wskazuje na to, że dzień, w którym skończą w muzeach jest coraz bliżej. Oby ten dzień nigdy nie nastąpił.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz