piątek, 13 października 2017

Pitigliano


Po siarkowej kąpieli w gorących źródłach Terme di Saturnia jedziemy do oddalonego o pół godziny drogi, zbudowanego na skałach miasta Pitigliano.
Pierwsze spojrzenie na miasto z drogi, którą jedziemy potwierdza jego obronny charakter. Do miasta wjeżdżamy przejeżdżając najpierw przez wiadukt rozpostarty nad wąwozem, później wspinamy się krętymi podjazdami mijając po drodze wydrążone w skale groty (dzisiaj garaże i magazyny) nad którymi zbudowane jest miasto.



Pitigliano znajduje się w południowej części Toskanii. Miasto, otoczone z trzech stron wąwozami zostało wybudowane na tufie wulkanicznym, rodzaju lekkiej i zwięzłej skały osadowej składającej się głównie z piasku i popiołu wulkanicznego. Ciekawostką jest, że domy zostały zbudowane z tego samego tworzywa.











Zostawiamy auto na parkingu i wyruszamy na spacer po omijanym przez turystów mieście, pod którym tysiące lat wcześniej woda wyżłobiła jaskinie i groty, dziś z pomocą ludzi wykorzystywane jako studnie, grobowce, tunele czy piwnice. Zaskakuje nas ogromna ilość wąskich przejść, zakamarków przypominających lochy, studni i kranów z wodą, którą z przyjemnością wykorzystujemy dla ochłody.



Wybudowane na skałach Pitigliano, o którym pierwsze zapiski sięgają połowy XI wieku posiadało doskonałe, naturalne walory obronne wykorzystywane przez Etrusków i Rzymian. W XV wieku osiedliła się tu duża grupa Żydów. Stara część miasta, którą zamieszkiwali znana jest jako 'Małe Jeruzalem'. Był to czas, w którym nastąpił największy rozkwit miasta. Znani artyści i architekci kierowani własną wyobraźnią 'wyrzeźbili' ze skały zachowane do dzisiaj formy jak akwedukt hrabiego Gianfrancesko Orsini.

































Małą niespodzianką dla nas był prawie całkowity brak turystów, uliczki i wąskie przejścia były prawie puste, a samo miasto nie sprawiało wrażenia 'komercyjnego'. Stara część miasta to doskonale zachowany do dnia dzisiejszego obraz średniowiecza. Okazuje się, że Pitigliano leży poza 'szlakiem turystycznym', tak podaje internet, cokolwiek to oznacza. 
W Toskanii każde miasto jest inne, każde ma swój styl, każde warto odwiedzić, poznać i dokonać własnej oceny, nie kierując się tym co podoba się innym. Kruche jak skała, na której zostało zbudowane Pitigliano to dowód na to, że warto podążać własnym szlakiem, zanim niszczone trzęsieniami ziemi i kapryśną pogodą włoskie perełki na zawsze znikną z powierzchni ziemi.

Katedra św. Piotra i Pawła


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz