niedziela, 24 lipca 2016

Grotta di Su Marmuri

Nasza wyprawa do jaskini su Marmuri była bardzo spontaniczna. Sączyliśmy sobie pyszne koktajle w campingowym barze Ultima Spiaggia (noszące kapitalne nazwy jak Goloritze i Sisine, od najpiękniejszych plaż na Sardynii),  kiedy wpadłem na pomysł by zrobić coś po południu. Z moich dawnych poszukiwań coś mi świtało w głowie, że w okolicy znajduje się jedna z aż 8 dostępnych na wyspie dla turystów jaskiń. Po krótkim 'researchu' byliśmy już w drodze.
Po 40 minutach docieramy do pięknego, górzystego rejonu w okolicy miasta Ulassai. 








Na miejscu kupujemy bilety i dowiadujemy się, że przechadzka po jaskini zajmuje około 1,5h. Bramę do jaskini otwiera nam przesympatyczny, jaskiniowy przewodnik Antonio. W trakcie wyprawy nadajemy mu przydomek 'Hm', jeśli kiedykolwiek spotkaliście lub spotkacie Antonio zrozumiecie dlaczego ;-).
Grotta di Su Marmuri to największa jaskinia na wyspie, otwarta w 1983 roku. Wejście do jaskini wygląda jak wielka jama, będąca bramą dla największej kolonii nietoperzy zimujących w sardyńskich jaskiniach, liczącej około 30 tysięcy sztuk. 





Schodzimy w jej ciemność liczącymi 200 stopni mokrymi schodami. Co jakiś czas Antonio rozświetla nam drogę zapalając kolejne światła. Jaskinia jest potężna, przypomina olbrzymi, podziemny wąwóz, który miliony lat temu wyżłobiony został przez płynącą rzekę. To najwyższa jaskinia w Europie, miejscami osiąga wysokość 70 metrów. Patrząc na jej sklepienia odnosimy podobne wrażenie do tego jakie odczuwamy w wielkich katedrach. Wędrujemy po jej płaskim dnie w temperaturze około 10 stopni celsjusza, co jakiś czas stając na drodze kropel wody opadających z wysoko położonych sklepień. Tak jak dawniej, pradawna rzeka rzeźbiła swoje zakola, tak my teraz skręcamy w następne korytarze, szokujące swoim rozmiarem. Idziemy przez 850 metrów słuchając opowiadającego o historii jaskini Antonio mówiącego w trzech językach: po włosku, francusku i tylko dla nas po angielsku ;-)
Sardynia to prawdziwa kolebka jaskiń. Jak wiele tajemnic skrywa ten ląd wie tylko sama natura. Zafascynowani bogactwem natury tej wyspy usłyszeliśmy od Antonio, że tylko w tej jednej górze, w której znajduje się Grotta di Su Marmuri jest około 40 jaskiń, a na całej wyspie jest ich kilka tysięcy. Czy są jeszcze nieodkryte, równie potężne jak ta, która rozbudziła naszą wyobraźnię?























Formacja nazywana 'Kaktusem'






Na końcu jaskini Antonio tupnął mocno nogą w podłogę. Z podłogi wydobył się pusty, charakterystyczny dźwięk. Ale jak to...? Pomyślałem sam do siebie. Takie 'rzeczy' w XXI wieku, w jednej z największych jaskiń we Włoszech? Dla pewności zadałem mu pytanie:
Is that possible that under the floor there is an undiscovered part of the cave?
Antonio: It is possible we are on the first floor of the cave.
Me: Does anyone try to explore it further?
Antonio: We'd like to but as usual there is funding and biurocracy problem.

Fajne uczucie stać na podłodze, pod którą na pewno coś jest, coś czego nikt jeszcze nie odkrył. Być może Antonio tupnie któregoś dnia mocniej nogą w podłogę stając się 'przypadkowym' odkrywcą kolejnej części jaskini, czego mu bardzo życzymy :-)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz