niedziela, 25 sierpnia 2013

Tablica zakazów


W trakcie urlopu na Rodos przez kilka dni mieliśmy wypożyczoną słabiutką micrę, która świetnie dawała sobie radę na stromych i krętych podjazdach. Możliwość wypożyczenia auta z naszego hotelu była wielkim plusem - tanio, bezproblemowo z minimum formalności.

Zdarzało się, że do niektórych miejsc dojeżdżaliśmy autobusem. Bilety są tanie, a sieć komunikacyjna jest dobrze rozwinięta. Kierowcy są bardzo w porządku i często na brak biletu u turystów ;-) machają ręką zapraszając do środka. 
Jazda autobusem po wyspie jest śmieszna, bo zawsze dzieje się coś śmiesznego, jak nie jakaś awantura to jakiś problem na drodze, którego nie rozwiąże wciskanie klaksonu co kilka sekund :-).
Mi najbardziej spodobała się tablica zakazów powieszona w autobusie, a najbardziej kanar, bydło i skuter śnieżny :-)

Niestety nie ma tu miejsca na skuter śnieżny ;-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz