Mój kolejny film to odrobina dzikiej Sardynii widzianej z drogi, którą jedziemy do położonego w górach miasta Orgosolo, słynącego z polityczno-społecznych murali malowanych na ścianach domów i bandytów porywających ludzi dla okupu.
Naszą podróż rozpoczynamy z miejscowości Bari Sardo, zaraz potem jedziemy stromymi ulicami przez położone na zboczu góry miasto Lanusei. Później droga zmierza w kierunku Barbagii - barbarzyńskiej krainy, której nazwa wzięła się od kryjących się w górach bandytów.
Ta dzika kraina urzeka, drogi są prawie puste. Mkniemy przez tunel, mijamy góry, lasy i stado owiec spacerujące po drodze.
Na filmie zobaczycie też piękną, sardyńską pogodę :-)
W drodze powrotnej, choć nie ma tego na filmie, trafiliśmy na ulewę. Przejazd stromymi ulicami Lanusei przypominał przeprawę przez rwące potoki. Woda spływająca z góry wykorzystała ulice tego górskiego miasteczka traktując je jak swe koryta. Było fajnie :-)
www.damianmatwiejczyk.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz