wtorek, 19 sierpnia 2014

Sweet peppers


Tym razem przyszła kolej na paprykę, głównie czerwoną.

Dawno temu (z braku miejsca pod folią) moje roślinki znalazły się na zewnątrz i ku mojemu zaskoczeniu, do dnia dzisiejszego zrywam co parę dni kilka świeżych papryk. Wielka w tym zasługa bardzo udanego lata w UK :-) 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz