Szukając w sieci hotelu, w którym chce się spędzić wakacje nie jest proste. Zawsze jest mnóstwo pytań i przygotowanych przez innych odpowiedzi, które nie zawsze są prawdziwe.
Nasz hotel na Rodos był opiniowany w samych superlatywach, przed wyjazdem zastanawialiśmy się tylko ile w tym prawdy?
Kilka tygodni temu wylądowaliśmy w Vallian Village Hotel - to kameralny hotel prowadzony przez grecką rodzinę.
Podsumowując kilkanaście dni spędzonych w tym hotelu mogę tylko potwierdzić - hotel był ŚWIETNY. A to jego wielkie plusy:
- kapitalna obsługa,
- świetne jedzenie i ''napoje'':),
- super basen,
- możliwość wypożyczenia auta prosto z hotelu - tanio, bezproblemowo z minimum formalności,
- lokalizacja - przy końcu pasa startowego, jedynego na Rodos lotniska.
No właśnie, ktoś mógłby sobie zadać pytanie (tak jak i ja przed wyjazdem) czy hotel położony przy samym pasie to plus?
Po powrocie z wakacji mogę tylko podzielić opinię innych, to jego zaleta. Wychodzimy z terminala i za 10 minut jesteśmy w hotelu. Starty i lądowania samolotów nie mają miejsca tak często by zakłócały hotelowe życie, fajnie sobie popatrzeć na nisko przelatujące samoloty z werandy przy śniadanku czy obiadku;) A na koniec urlopu, wychodzimy z hotelu na ostatnią chwilę, delektując się tą beztroską "chwilą" odrobinę dłużej, bo do lotniska mamy rzut beretem.
Po powrocie z wakacji mogę tylko podzielić opinię innych, to jego zaleta. Wychodzimy z terminala i za 10 minut jesteśmy w hotelu. Starty i lądowania samolotów nie mają miejsca tak często by zakłócały hotelowe życie, fajnie sobie popatrzeć na nisko przelatujące samoloty z werandy przy śniadanku czy obiadku;) A na koniec urlopu, wychodzimy z hotelu na ostatnią chwilę, delektując się tą beztroską "chwilą" odrobinę dłużej, bo do lotniska mamy rzut beretem.
Gorąco polecam Vallian Village Hotel:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz