Zapewne są jeszcze miejsca, gdzie rosną dzikie poziomki, choć pewnie więcej jest takich miejsc gdzieś daleko w pamięci. Kto pamięta o dzikich poziomkach temu na pewno skojarzy się to z dzieciństwem.
Moje poziomki nie są dzikie, rosną sobie całkiem dobrze z nasion kupionych w sklepie. Są taki małym eksperymentem - próbą powrotu do smaku sprzed wielu lat.
Poziomki na zdjęciu poniżej są już gotowe do przesadzenia.
Już niedługo pojawią się pierwsze poziomki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz