Jesień w moim ogrodzie oznacza jedno, zbieramy dynie.
To już drugi sezon jak się w to bawimy, jednak tym razem efekt jest bardziej masywny. Tym razem do naszej kolekcji dołącza pięć nowych odmian dyń o łącznej masie 70 kilogramów. Tyle w tym roku wycisnęliśmy ze średniej wielkości angielskiego ogrodu, z dyń pnących się po płocie i krzakach. Będzie co jeść :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz