Potrzeba by chyba tresowanej świni, która wsadziłaby swój ryj w tą zieloną roślinę nazywaną ''koprem'', by po chwili zastanowienia stwierdziła, że to ''coś'' przypomina zapachem koper.
Pomyślałem, że skoro w zeszłym roku koper w ogóle nie miał zapachu to może w tym roku by się udało. Nigdy więcej angielskiego kopru :-)
Posadziłem już nowe nasiona sprowadzone z kraju, w którym koper zasługuje na miano bycia koprem :-)
Z rzodkiewki pod folią też już rezygnuję, rośnie bardzo ładnie, ale niestety tylko nad ziemią. Kilka sztuk udanej rzodkiewki to za mało. Mam jej też trochę na zewnątrz, ale ze względu na ślimaki uprawa rzodkiewki w przydomowym ogrodzie pod angielską chmurką to niełatwe zadanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz